Biznesmen spod marketu
Jegomość z purpurowym makijażem podszedł chwiejnym krokiem, gdy ładowałem zakupy do samochodu. Długi rękaw, długie spodnie, kozaki. Ewidentnie kontestował dzisiejsze 30 stopni. – Zaszczyci mnie kierownik swoją uwagą? – zapytał […]