Poprawka z mnożenia
Matematyka nigdy nie była moją mocną stroną, więc nawet chętnie uczyłem się z Anką tabliczki mnożenia. W myśl zasady docendo discimus, chciałem sobie przy okazji wyjaśnić kilka działań na osiem […]
blog rodzinny o wysysaniu niecodzienności z codzienności
Matematyka nigdy nie była moją mocną stroną, więc nawet chętnie uczyłem się z Anką tabliczki mnożenia. W myśl zasady docendo discimus, chciałem sobie przy okazji wyjaśnić kilka działań na osiem […]
Anka zaczęła ostatnio odrabiać lekcje przy kuchennym stole, bo na biurku ma – eufemistycznie rzecz ujmując – taką alternatywną aranżację przestrzeni, że nie ma gdzie książek rozłożyć. Małżonka moja, gdy […]
Wieczór. Ślęczę przed kompem kończąc pilną robotę. Pełne skupienie, klawiatura pali się pod palcami. Deadline zaparzył mi już trzecią kawę, a końca nie widać. Nagle do pokoju wpada Anka.
Córka moja lubi zwierzęta. Wszystkie, jak leci. Małe, duże, pręgowane i skrzydlate. Co więcej, chciałaby mieć je wszystkie w domu – najlepiej w swoim pokoju. Tak, koń, też nie stanowiłby […]