Strach pytać
– Tato, jak jest po angielsku wyliniały kot? – zapytala młoda podczas odrabiania lekcji. – A po co ci to? – dociekałem. – Muszę opisać rodzinę – wyjaśniła. Niby wszystko gra, […]
blog rodzinny o wysysaniu niecodzienności z codzienności
– Tato, jak jest po angielsku wyliniały kot? – zapytala młoda podczas odrabiania lekcji. – A po co ci to? – dociekałem. – Muszę opisać rodzinę – wyjaśniła. Niby wszystko gra, […]
Poszliśmy dziś z młodszą dziedziczką na spacer. Starsza została sama w domu, bo uznała, że odrobi lekcje. Sprawdziłem czoło, ale nie miała gorączki. Ten pęd do wiedzy wydał mi się […]