Przez żołądek do serca
Spotkałam go w drodze po zakupy. Stylówa rodem ze sklepu wędkarskiego, uzębienie nieskalane współczesną stomatologią i woń alkoholu, która anonsowała jego obecność z daleka. Kimał pod drzewkiem, trzymając kurczowo dwie […]
blog rodzinny o wysysaniu niecodzienności z codzienności
Spotkałam go w drodze po zakupy. Stylówa rodem ze sklepu wędkarskiego, uzębienie nieskalane współczesną stomatologią i woń alkoholu, która anonsowała jego obecność z daleka. Kimał pod drzewkiem, trzymając kurczowo dwie […]